doznanie-poranek
fala ucichła
nie czuje jej nurtu
cisza… spokój na morzu
i słońca nie widać
szare niebo
w nozdrza uderza mnie
zapach wilgoci
gęsta mgła pochłonęła
gładkie piaski
już na nich nie narysuje
nawet nie mam patyka
wszystkie zabrała wczorajsza ciepła fala
dziś stoję na molo
i szukam białych ptaków
jest jeden
usiadł blisko mnie
i zaraz uciekł
już takie są te moje dni
wzburzyły się wody wokół mnie
rozbijają się o brzeg
wielkie szare fale
a ja stoję pośród nich
i zupełnie nie czuje nic
każda mnie omija
…!!
krzyczę a krzyk pochłania szum
r_mantui
|