On Już Nie Skrzywdzi...
Był zwyczajnym facetem
Ona się w nim zakochała
Razem snuli plany na przyszłość
Pewnego wieczoru
Się pokłócili
On w gniewie
Podniósł na nią rękę
Ona zalała się łzami
Wrócił pijany w nocy do domu
Zaatakował swoję dzieci
Wiedziała co musi zrobić
Spakowała się i odeszła
Bez słowa
Mamo on już nigdy nas nie skrzywdzi...
Andziulka
|