Egzekucja

Przyparty do muru, czekam na egzekucje
na twarzy strach, przedrzeźnia uśmiech
wyrwany z tłumy, okowy bólu.
Stoje by dać uwerture śmierci,
godnie by nie popaść do apopleksji.
Zaknebluj mi usta, bo nie przestane milczeć
taranować szeptem, powalać bliktrem
stojąc chwiejnie, myśle, stojąc labilnie.
Gubie fikcje marzeń, marze o śmierci klinicznej,
-marzę żeby tylko kule...
...legły przed sercem jak przed murem.
Modlę się, czując, to zapach prochu
-widzę chęć zemsty w oprawcy oku
-widzę prestiż ze śmierci niewinnych istot
mordują milcząc, lapis odrzuca stabilność.
Sygnaturą jest krew na ich dłoniach
obłuda myśli, wiary, czynu i słowa.
Myśle...ile podtrzyma mnie ogień nafty
Kiedy naciśnie spust, ja? będe już martwy
Teraz właśnie chyba znam odpowiedź
że gdy na nią patrze........


archetyp

Średnia ocena: 8
Kategoria: Śmierć Data dodania 2008-01-19 10:07
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna archetyp > < wiersze >
kamowe | 2012-05-21 02:28 |
jestem zachwycona tym, jak niesamowicie przekazujesz emocje.
Anonimm | 2012-05-20 17:11 |
niesamowite :]
brzydulka | 2011-07-20 19:29 |
niezle czytasz i czujesz strach niesamowite. pozdrawiam :)
pisarka ;) | 2008-01-23 01:32 |
po prostu mnie zatkało
Gosiaaa | 2008-01-20 17:43 |
cóż za bogactwo słów w twoich wierszach :)
zielonooka1986 | 2008-01-19 17:10 |
super aż można się wczuć.
Shymel | 2008-01-19 12:53 |
asz ciarki mnie przeszły...Ty to potrafisz oddawać uczucia brawo!!! :)
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się