:''Przestańcie udawać, że nie żyjecie''
Dlaczego siedzicie z dziwnie ułożoną głową?
Jakby nie było nic w was poza pustą mową
Przypominacie mi roboty w tej materii
Czyż nie dostaliście nowych baterii?
Obudzcie się zanim będzie po fakcie!
I na spacer wasze ztęchnięte organizmy wyprowadzcie
Przecież w życiu trzeba sie czymś zajmować
Nie można wiecznie płakać,narzekać i się dołować
Choć nasza strefa czasu długa się wydaje
Ucieka szybko i cóż Ci wtedy pozostaje?
Bądź listkiem,trawką co z wiatrem się zmaga
Choć maleństwa słabeale to do nich należy przewaga
To tak jak Ty sie uginasz pod życia ciężarem
Ale się nie łamiesz, giętkośc jest Twoim darem
Już jesteś na zewnątrz?Czujesz muśnięcie wietru?
Więc do dzieła i ruszaj z nim do taktu
Poczuj swoje życie ostrą pikantnościa
I przestań się ociągaćz tą zrzędliwością
Pacynko naszej planety Ziemi
Zerwij sznury, żyj po swojemu pozbądź się cieni
Nie licz na łód szczęście i łaskawość losu
Żyj i się dopuść samemu do głosu
No i dlaczego się jeszcze nie śmiejecie?!
No ''przestańcie udawać, że nie żyjecie''!!!
Elbobe
|