Obietnice

Smętna melodja twego głosu
kochanie.
Odpływasz łodzią miłości
lecz już beze mnie.
Słowa na wiatr rzucane.
Obietnic raju .
Uczuć skarbnica.
Zachody słońca...miłość
i wschody w twych ramionach,
oczy mówiły nie usta.
A wszystko wiosną była
świerzością i zapachem
nektarem uczuć ukrytym w winie
spijanym namiętnie i bez umiaru.
Ostatnia lampka
czar w mroku ginie.
Upity słodyczą
zapomniałeś magiczne dni.
I tylko czasem barwny motyl
na twym ramieniu
przypomina szczęście.
A może to sen?
a miłość fikcją była.


ruda

Średnia ocena: 9
Kategoria: Miłosne Data dodania 2008-03-29 16:22
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < ruda > < wiersze >
bozka | 2008-03-29 20:26 |
Wiersz superek!Teraz tylko na rowerek jechać bo już wiosna!Niech zawsze bedzie Twoja twarz radosna!Pozdrówki słoneczne dla Ciebie i Twoich gości!
westwalia | 2008-03-29 16:29 |
przepiekny wiersz, ale gdy zdrowie odchodzi, zabiera radosc zycia Asienko
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się