Księżyc

Gdy księżyc
prze małe
okieno
zagląda do mnie

rozmawiamy
o tym
co działo sie
za dnia

Ile łez wylalam
i jaki
okrutny jest
ten świat

Jak długo się
śmiałam i
o czym
z przyjaciółmi
rozmawiałam.

Gdy skończymy
pogawędki
kładę się do łóżka,
a potem spać.

A gdy wstaję
rano,
znika już
księżyca ślad .

Wtedy czekam aż
do zmroku
by pokazał
sie
jeszcze
raz


Diabelek94

Średnia ocena: 10
Kategoria: Życie Data dodania 2008-04-04 09:06
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Diabelek94 > < wiersze >
bozka | 2008-04-04 11:33 |
super wiersz! Pozdrówki słoneczne
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się