Gdy chciałam kochać...

Modliłam się, sercem łamiąc cisze
Chłonąc chciałam, emanujące z ciebie ciepło
A teraz nad mokrą kartką siedzę i piszę!
Nakładając na nią szare tło...

Wyrwałeś z mego serca drzwi
Zmieniłeś w kwiaty wszystkie noce i dni
A później jadem zatrułeś kropelkę mojej krwi...
Bowiem tego, co kocha nawet spadający liść... zrani

Że mnie kochasz wciąż powtarzałeś
Że chwila beze mnie... umierasz
Codziennie kłamałeś!
Ale wtedy nie wiedziałam w co grasz

Na oścież pragnęłam otworzyć w sercu okiennice
Poczuć w sobie wiosnę i słońce
Lecz nim się obejrzałam już krwawiły moje ręce
I serce...


biała róża

Średnia ocena: 10
Kategoria: Miłosne Data dodania 2008-05-04 08:20
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < biała róża > < wiersze >
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się