Kobiecość mężatki
Rozbudzona kobiecość
wije się uwalniania
chodzisz pełna napięcia
już od samego rana
Malujesz czerwienią paznokcie
poprawiasz sobie włosy
perfumą skraplasz żar ciała
jak stopy w tchu rannej rosy
Dotykasz swoich pośladków
marzysz by cię dotykał
rzeźbił twe ciało
w dłoniach rozkosz zamykał
Uwalniana kobiecość
wie
że dziś jest jej małe święto
pokaże się w pełnej krasię
wyjdzie skąd ją zamknięto
Rozbudzona, gotowa
zapinasz kolczyki
drżąco
na myśl o nim
o nocy
robi cię się gorąco
Usta poprawiasz szminką
mąż dziś już nie wraca
to ta pora
kobiecość się zatraca...
Walentynka
|