Jastrząb
Wysoko na tle nieba błękitnego
dostrzegłam ptaka pięknego.
Prądy powietrzne unoszą jego ciało
wygląda tak dostojnie ,śmiało
Swe skrzydła rozpostarł szeroko
jestem pewna nie zwiadzie go oko.
W dole swej zdobyczy wypatruje
żaden gryzoń przed nim się nie uratuje.
Gdy dostrzeże już coś na ziemi
pikuje w dół,łapie szponami.
Potem ....czyni co musi...by żyć,
by jutro znów w słońcu lśnić.
Sara
|