zimna noc
Zgasły światła
wszyscy śpią
wymykam się z domu
by pobyć z nią
z duszą co spała
co zbudziła się
już nie ujrzała
dawnej mnie
spacer nad wodą
księżyc toruje drogę
gwiazdy świecą wysoko
osłaniają mnie
choć życie okazało się
złe
bo i ja zła się stałam
moja duszyczka
choć martwa,
powstała
opowieść ma się nie kończy
dalszy bieg swój ma
choć smutek i żal doskwiera
wiem że duszyczka ma
bez spoglądania wstecz
zostanie
woda płynie leniwie
wiatr cicho szeleści
duszyczko ma miła
zabierz mnie do siebie
DuszyCzka
|