noc

noc otulona gwieździstym szalem
szeptała księżycowi
sekrety na uszko
rumieniec okrył jemu liczko


podała rękę
poszli na spacer
starymi uliczkami
w zacisze pustych zaułków


zasłuchani w ciszę
przytuleni szczęśliwi
nie zauważyli
ranek ich zaskoczył


alicja2

Åšrednia ocena: 10
Kategoria: Życie Data dodania 2008-07-15 20:24
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < alicja2 > wiersze >
janekurbanek | 2009-02-19 17:45 |
Oj to ja, to ja. Jeden z Å‚adniejszych Twoich wierszy Alu. Bardzo przyjemnie sie go czyta a jeszcze przyjemniej sie o nim mysli z zamknietymi oczami.
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się