nie napiszę
wesołej pieśni
umilkły skowronki
las groźnie zaszumiał
jęknela z żalu zielona łaka
bociany do lotu rozpięły
skrzydła
zostawili mnie samą
na brzegu smutku
ale głeboko gdzie nikt
nie zobaczy
mam skarb dla ciebie
kruszyno moja
tam same kwiaty
pełno motyli
i łaka słoncem wesoła
westwalia
|