Chcę śmierci serca mojego, by zapomnieć...
Zmierzchem cichym odszedłeś
Gdy sen kładł mi się na powieki
Gdzie ta róża, którą w sercu moim znalazłeś
Czy wypadła ci z ręki?
Zanurzam oczy w łez jeziorze
Wspomnienia, to chwile udręki
Tonę w śmierci kolorze
Upadam pod siekierą męki
Serce znowu mnie zawiodło
Źle zinterpretowałam znaki na niebie
Dziś wszystko wkoło wygląda mdło
Umieram bez ciebie!
biała róża
|