zbyt
zbyt daleko spragnione usta
łaskotliwy dotyk
oczu przepaść stroma
nurt myśli niebiańskich
skoszona łąka przyjaźni
pachnie zielenią rozterki
zachodzące słońce czasu
cienie pytań rzuca
troskliwie kiwasz głową
powieki zamykasz obronnie
przed blaskiem miłości
niedostępnej
orion32
|