Nadzieja

Chcę usłyszeć znów o zmroku

choć przez chwilę głos Twój miły

Będę modlić się z łzą w oku,

by się nasze sny spełniły.



Chociaż dni już przeszło tyle

ciągle w sercu mam nadzieję

Myślą wracam w dawne chwile

nie potrafię nic-drętwieję.



Kiedy widzę Twoją postać

co dzień bardziej przygnębioną

i gdy pytasz-możesz zostać?

przytulając mnie zmęczoną.



W Twym pytaniu cień nadziei

potem łzy i czułe słowa

ta bariera co nas dzieli

jest nam niczym śmierć głodowa.



Lecz My umrzeć nie umrzemy

bo w nas jedności tkwią siły

uczucie tęsknoty wkrótce zmarzemy

będziemy znów razem miły.


iwo

Średnia ocena: 10
Kategoria: Miłosne Data dodania 2008-07-27 13:33
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < iwo > wiersze >
finezka | 2008-07-30 00:33 |
w ostatniej zwrotce przestawiłabym troszke;-) poza nią jest super i niczego tam nie zmieniaj;-) pozdrawiam
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się