Marzenia w miejskim betonie

Słońce maluje kolory lata
wiatr szeleści liśćmi we włosach
splata i rozrzuca złote loki
a oczy wpatrzone w słony błękit morza

Moje marzenia w dłoni ściśnięte
pragnienia słodkie jak ptaki dzikie
fruną daleko gdzie słońce złote
co wieczór w falach rozrzuca warkocze

Chcę poczuć piach u stóp
stanąć twarzą do moich marzeń
otworzyć dłonie i poczuć że czas
nie musi być więżniem w miejskim betonie


ruda

Średnia ocena: 8
Kategoria: Inne Data dodania 2008-08-03 18:03
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < ruda < wiersze >
westwalia | 2008-08-03 21:26 |
jak zwykle piekne ,piekne ,piekne
finezka | 2008-08-03 20:49 |
Naprawde niewiele trzeba żeby poczuć tą wolność ,życze spelnienia marzeń :-)
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się