Suchy liść..

Kiedyś Cię znajdę..
Może już znalazłam..
Może byłeś w tle codziennych zdarzeń..
Nie słuchałam uważnie..
Nie poznałam Cię po geście..
A może właśnie powinnam..
Ja pierwsza odrzuciłam Cię..
Teraz, gdy przejrzałam na oczy..
Jest za poźno..
Teraz byłam jak zsechły liść..
Widziałam Cię i za każdym razem wykruszała się jakaś część mnie..
Serce pękało na kawałki..
Jesteś z inną..
Może lepszą..
Byłeś i teraz..
Patrzyłeś w jej oczy..
Kruszyłam się, serce było coraz słabsze..
Podarowałeś jej to, na co ja czekałam wieczność..
O czym śniłam nocami..
Marzyłam dniami..
Twój pocałunek..
W jednej chwili wszystko przepadło..
Ktoś skruszył mnie całą, jak ten liśc suchy..
Serce pękło..
Został już po mnie tylko proch i drobne kawałeczki mego serca..
Myślisz że tego chciałam..?
Nie..!
O sercu zapomniałam...


karolinqaa

Średnia ocena: 10
Kategoria: Miłosne Data dodania 2008-08-05 15:09
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < karolinqaa > < wiersze >
karolinqaa | 2008-08-05 21:17 |
Dziękuję. ; ) Pisze dla siebie, nie dla innych.. mnie się te oklepane słowa podobają. A wystawiam wiersze bo chce się nimi podzielić z innymi.
westwalia | 2008-08-05 18:43 |
wiersz jest dobry chociaz ja bym zrezygnowala z tego serce peklo na kawalki ...bo to ze wykruszyla sie z ciebie jakas czesc jest wystarczajace i dobre ...czeste powtarzanie epizodu z sercem wydaje sie byc troche kiczowate ...serce peklo nie potrzebnie ...zostal po tobioe tylko proch ,slicznie i te drobne kawalweczki serca niepotrzebnie ,bedzie z ciebie kiedys dobra poetka czuje w tobie poezje ,uwazaj na oklepane slowa i skojarzenia
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się