ogród

ogrodem byłes
nadziei żródłem
pomiędzy różą serca
a grządką wyobrażni
promieniem we wzroku
budziłes uspione pąki
duszy mojej
aż rozkwitłam
i sama kwiatem się stałam
żyłam
zbyt blisko ciebie
kalecząc płatki
o cierń słów twoich
żrodło wyschło
zarosło chwastem
karmionym kłamstwem
dzis juz wiem
dlaczego nie potrafie
podarować róży
komuś
kto kocha kwiaty


wiki

Średnia ocena: 8
Kategoria: Miłosne Data dodania 2005-11-06 17:01
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < wiki > < wiersze >
uďżËmiech | 2005-11-07 00:46 |
Przepiękny, ech... Nie zrywam kwiatów, zapraszam na łškę, do parku, lasu, czy też ogrodu, po cóż kwiatu ofiarować kwiatów œmierć...?
Stokrotka | 2005-11-06 23:23 |
Bardzo mi się podoba
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się