Zamieńmy

Tyle słońca a mi zimno jest
smutne twarze, zapłakane.
Kuli ogon głodny, niczyj pies
lub kogoś brak nad ranem.

Zamieńmy w kwiaty swoje oczy
nie w mgłę, nie w kamień, nie w krzyk.
Niech świat cały miłość otoczy
by nie rozpaczał już nikt.

Gdzieś na pozór uśmiechnięta twarz
tajemnice kryje mroczne.
Jeszcze myśli, że sobie radę da
bez żebrania pomocy.

Zamieńmy w kwiaty swoje słowa
nie w piórko, nie w kamień, nie w krzyk.
Niech świat cały dziś zacznie od nowa
by nie rozpaczał już nikt.

Tyle marzeń gdzieś tam wzięło w łeb
zbladły gwiazdy i księżyce.
Ślepy z głuchym, przez świat, w parze szedł
poprzez ciemność i ciszę.

Zamieńmy w kwiaty swoje uszy
nie w wełnę, nie w łomot, nie w krzyk.
Ciche łkanie usłyszmy ich duszy
by nie rozpaczał już nikt.


Ika

Średnia ocena: 10
Kategoria: Inne Data dodania 2008-09-07 09:31
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Ika > wiersze >
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się