Musztardziany kotek
Za górami
Za lasami
Żywił się kot musztardami.
Rano, wieczór i w południe
czerpał musztardzianą studnię.
Pewnej nocy
z okolicy
przyszli sobie dwaj zbójnicy -
- na musztardę napaleni
kradli jak p*pier*oleni.
Kot zbudzony w środku nocy
zmuszony był użyć przemocy.
Prędko złapał za tasaka
odcioł rękę, nogę, ptaka.
Morał z bajki tej jest taki:
Nie bierz tego co nie swoje
- mówi kotek - bo odkroję!
Plackarz
|