odchodzimy
coraz bardziej pusto
naokoło mnie
coraz wiecej nas
w przyrzeczonym miejscu
świeca na wietrze
drży z zimna
pozdrawjając tych
co odeszli
zbuntowany anioł odfrunął
człowiekowi obiecuje Pan nowy raj
a tymczasem wszyscy
idziemy umrzeć za sprawę
nieznaną nikomu
jeden za drugim
jeden za drugim
doliczając do wieczności
kolejny dzień
westwalia
|