Zmienna nierostropność
na zmiennej nieroztropności
kołysze się ludzka samotność
uwielbiane imiona zawodzą
jedynie złudzenie niezmiennie wabi duszę
etyczne podejrzenia czuć najmocniej
kiedy dyplomatołki dobierają kapelusze
idiociejemy wśród durni
dzieląc niedorzeczność
okupanci kryją się za złotym szyldem
świętują przebiegłość
reszta los na drobne rozmienia
znosząc grymasy przemalowanych wilkołaków
Aut
|