Serce tak wiele razy złamane
Ostatnie liście zerwało z lipy,
Między obcymi leżą dębami.
Nie tęsknią za lipą, za domem?
Za swoim pniem, gałęziami, konarami?
Żółto-czerwony dywan z liści ułożony,
Pokrywa ulice smutne i szare.
A ja samotnie, w zimnym deszczu
Idę przed siebie, po tym dywanie.
Kroczę do przodu jesienną aleją,
Która nie wiem, dokąd prowadzi.
Wiatr delikatnie rozwiewa mi włosy,
Cicho do ucha szepce, może radzi?
Serce tak wiele razy złamane -
Nie dla niego już kochanie.
Nie każ mi wietrze wystawiać serce,
Po raz kolejny na złamanie.!
Nie każ mi deszczu płakać,
Nie każ ronić słonych łez.
Nie chcę by wiatr, tak jak te listki
Zabrał od miłości też mnie!
LadyEmo
|