beznadzieja

* * *
Potrącona przestrzeń
Oczu rozgoryczonych ból
Stoję beznadziejnie w punkt wpatrzony
Bezradność sznuruje mi oczy
Znów nie wyszło… w pół zastygłe zdania
Myśli poplątane uczuć ślepe korytarze
Miotam się –Nie może tak być!
Rzeczywistość zaciska pętle
Opuszczone ramiona skrzydeł podciętych wrzeciona
Oddalam się w niebyt
Łzami błogosławię oczy
Cień mym bratem
Wtulony w siebie
Kucam w kąciku
Drżę
Białe fale marzeń …oddalam się łagodnie:

Ramionami wspomnień
Cichutko otulał
Gwiazdy
dalekiej zimny
blask…


CASIELL

Średnia ocena: 10
Kategoria: Inne Data dodania 2008-11-06 20:17
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < CASIELL wiersze >
karolla alien | 2008-11-07 16:35 |
Fakt,mądrze napisany wiersz:) Niestety nasiąknięty bólem. Pozdrawiam ciepło i szczęścia życzę...
nika | 2008-11-07 14:11 |
"...rzeczywistość zaciska pętlę..." piękny wiersz!!! i mądry!!!
dajana | 2008-11-06 21:19 |
jesteś silną osobowością świetnie napisałeś o tym co cię boli i co przeżywasz ubrałeś to w zupełnie proste słowa,i mądre słowa mi się bardzo podoba i zrobiło to na mnie wrażenie pozdrawiam
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się