Droga

Teraz wiem, że za wiele chciałam.
Za bardzo się narzucałam.
Nie było mi pisane,
Więc tego nie dostanę.
Jedyne, co teraz mogę
To zmienić życiową drogę.
Lecz czy da mi ona satysfakcję z działania,
Czy będzie próbą ciągłego upadania?
Trudno mi będzie rozminąć się z Tobą,
Ale Ty idziesz inną drogą…
Nie mogę Cię zatrzymywać,
Niczego obiecywać.
Pozostałam w tyle,
Teraz mogę wspominać piękne chwile.
Sens życia teraz się zmieni,
Choć lato serce w jesieni.
Będzie trudno wymazać z pamięci.
Nic mnie do tego nie zachęci.
Patrzę jeszcze chwilę
Jak przemierzasz kolejną mile.
Przybieram nieodpowiednią minę.
Idę, ale czy zginę?

10 lipca 2oo7