Gosiu
Był rok 2003 morze
Spotkałem cię po raz pierwszy
Upalny sierpniowy dzień
Od razu zwróciłaś moją uwagę
Okazało się że mieszkasz obok mojego hotelu
Pewnej nocy - podczas dyskoteki
Po obustronnych wpływach rodzeństwa
Zrobiliśmy to
Dla ciebie może był to któryś raz
Dla mnie pierwszy
Złączyły się nasze usta w namiętnym pocałunku
Nagle świat zaczął wirować
Czułem się wspaniale
Straciłem poczucie czasu i przestrzeni
Nagle poczułem twój języczek – złączyliśmy się
Następnego dnia pożegnaliśmy się
I więcej cię nie widziałem
boogie
|