****
Zamknięta w czterech ścianach...
szukam pomocy,
walę, krzyczę...
szukam wyjścia z tej duchoty...
Oczy we łzach,
serce po obijane o ściane zła,
próbuję ucieć...wyjść na powietrze
by wytrzec czoło, mokrę od potu
niczym dżwigający ciężar niewolnik....
Niech któs poda mi rękę !
Niech któs uwolni mnie od zła !
chcę zyć i się śmiać....
a nie zostać zamknięta w
w oceanie gdzie płynie Moja łza....
Niechcem pogrążac Siebie w smutku
odchodzić powoli.... opuszczać świat !
Diabelek94
|