63. Echo - dlaczego ?

Kosmate myśli ciszą natchnione
urokiem majestatu pragnienia
koleinami bezdroży utrudzone
istoty kruchości istnienia

Błąkają się mgiełką otulone
cierpieniem szmeru strumienia
tłumią marzenia niespełnione
czasu niestałości mgnienia

Czara goryczy przepełniona po brzegi
logiki myśl kłębiącą zatraca
i bielą się puchu bezkresu ściegi
niemoc wonnością róży,powraca

Grzmi pociecha troskliwego kolegi
nic przyjemności,nie sprawia praca
liczę puste ulic przebiegi
ech rozbrzmiało - lecz nie wraca.


Piła 01.12.2008r.


Z tomiku; Pamiętaj mnie...


Słoneczko

Średnia ocena: 10
Kategoria: Życie Data dodania 2008-12-11 13:18
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Słoneczko > wiersze >
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się