Pragnienia
Skrytym istnieniem próbuję stłuc
porcelanowe komnaty zastygających chwil
w których niewzruszone oceany ciszy
są ostoją uciekających myśli
ogniem nadziei rysuję kontury wyimaginowanych dni
i coraz bardziej oddalam się od rzeczywistości
chłonę każde pojedyncze słowo
tworząc poemat grzesznych pragnień
Nechbet
|