to były moje urodziny
kiedy wczoraj patrzyłeś na mnie
myślałam, że jest coś do uratowania
Twoje oczy mówiły tak wiele...
trzymałeś mnie za rękę
to Ty mnie złapałeś
a potem widziałam ją
myślałam, że ją rozerwę
za każdy uśmiech jaki Ci słała
wyszedłeś z nią...
wiem, że to ja wszystko zniszczyłam
choć wcale nie chciałam
gdybym mogła cofnąć czas...
teraz pokutuję
ale...
to były moje urodziny
jak mogłeś wyjść z nią???
napisałam później
że Cię kocham
że tylko Ty
że wszystko to moja wina
ale można to naprawić
nie spojrzę Ci teraz w oczy
chociaż to jest prawda
to były moje urodziny...
więc jak mogłeś wyjść z nią???
miśka
|