Tak blisko lecz tak daleko

Na atramentowym niebie,
Lśni pierwsza gwiazda.
Na brzegu oceanu,
Siedzi postać jaśniejąca.
Gdzieś tam...
Na drugim końcu świata,
Ktoś załkał.
Ten płacz,
Odbijający się echem od czterech stron świata,
Ten szloch,
Poruszający nawet głaz.
Wszystcy go słyszą...
Lecz,
Nikt nie rozumie tych łez.
W oddali słychać dziecka łkanie.
Wilk,
Do księżyca wznosi swe wołanie.
Anioły zastanawiają się,
Cóż to za smutna pieśń...
Czy ktoś kiedyś,
Zrozumie przesłania tego treść...?


Neko-chan

Średnia ocena: 10
Kategoria: Inne Data dodania 2009-01-03 21:12
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Neko-chan > < wiersze >
Neko-chan | 2009-01-22 18:56 |
Szczerze bo ja tak mam. Wstawiam tak z przyzwyczajenia...
Mad | 2009-01-22 18:51 |
To chyba trzeci twój wiersz który czytam i zastanawiam się czemu służy cudzysłów w którym mieści się treść twoich wierszy.
karolla alien | 2009-01-04 14:12 |
Raz się rymuje,raz nie-to trochę tak średnio,jak dla mnie,ale treść ładna:)
pirit | 2009-01-03 22:03 |
Piękny, głęboki, bardzo wzruszający. Gratuluję i pozdrawiam.
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się