Goraczka
ale mnie zcielo dzisiaj z nog
duchy dusza mnie wzywam was
pomuzcie wyksztusic sie na raz
cialo me gorace cale jest
ciemnosc i nagle swiatla gest
moj kark dzis poci sie
zimne mam palce czy ja mre ?
Rece nogi ciezki grat
glowa peka ja bije bat
teraz czuje deszcz masuje
czyjs wzdech skargi sine wargi
wielkimi jak domb kroplami
slysze puka w sercu rani
uszy slysza cos w odiali
swieca sama sie zapali
no i jeszcze stywny kark
ja nie spie nie iluzji brak
obraz z fala gdzies odplywa
zchwytac go chce cos mnie zrywa
co mam w garsci to sie zmywa
w lawe zmienia i odplywa
przez uliczki sie zakrada
ja przeklinam to zla rada
musze cialo me wykrecic
i po scianach dalej pedzic
podlug dotknac nie prubuje
nierozumie ale czuje
no a z okien patrza glowy
dom to plaszcz a faldy rowy
faldy zmienia sie na kwiaty
kwiatu rosna zeby, kraty
nagle zmieniaja sie w komary
lekki wiatr dmucha ofiary
slon jak Czajnik puszcza pary
hektor
|