ciche kroki nocy

Otulona ciepłą kołderką księżyca
Zamykam oczy zasypiam
Nasłuchując kroków nocy
Utkanych z nici marzeń
Co mi przyniesie tym razem?
Wieczny spokój czy moc wrażeń?
Przyniosła ukojenie duszy jak dobra wróżka
Usiadła u boku mego łóżka
I jak za dotknięciem magicznej pałeczki
Odegnała wszystkie troski i smuteczki
Chłód lekki po sobie zostawiła
Była bardzo mila
I w ciszy się oddaliła
Na pożegnanie szepnęła mi do ucha
„Coś ci powiem a ty słuchaj”
I słuchałam głosu ciepłego jak anioł
Odlatując w górę pomału
Do krainy życia wiecznego
Szczęściem usłanego


Lu23

Średnia ocena: 10
Kategoria: Śmierć Data dodania 2009-01-17 17:56
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Lu23 > < wiersze >
Słoneczko | 2009-01-18 23:09 |
Bardzo ładny,w swojej melancholii :}
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się