Adolf Dygasiński

siedzisz tak dostojnie
patrzysz się w dal
widzisz
to co istotne
to co porusza świat


Adolfie!
pełno ciebie w nas
nie poddajesz się w wołaniu
ty nie milczysz
ty ciągle karmisz kraj



czarny cylinder
w rękawie masz
zaskoczyłeś swą twórczością
na zniknięcie nie masz szans


myślące oczy broda i wąsy
twój kapelusz twój płaszcz
nieustannie widnieje
przed oczami mas



nie ziewasz
a zarażasz

szepczesz donośnie

''na rozpacz nie ma czasu''

każdy to słyszał nieraz
powtórz to znowu
nigdy nie będzie za wiele
choćby o ten jeden raz

Ty z nizin wyrosły!

Nida rozświetlona blaskiem słońca, wije się
jak wąż między łąkami

rozsiewa delikatną woń wspomnień

buduje historię kształcąca się
nie od teraz
od zawsze
odkąd pamiętamy

to co najpiękniejsze
jest ukryte głęboko w nas
tobie się udało zbudzić
zastygłe spojrzenia i
zaszczepić wyobraźnię
która

pozwala wstać rano z
uśmiechem na twarzy
patrzeć na dzień w
sposób inny niż
na poprzedni

pozwala otworzyć okno
by nabrać powietrza


Mad

Średnia ocena: 10
Kategoria: Inne Data dodania 2009-01-20 18:44
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Mad > < wiersze >
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się