Nie pozwol nikomu
Podaruj mi szczescie mila
Szukam go od dawna.
Dlaczego przychodzi do mnie
I odchodzi tak nagle?
Podaruj mi tej wiosny
W paku pachnacej rozy
Poczekam do lata
Gdy roze zakwitna
Zaczekam do jesieni
Jak drzewa ubiora
Jesienne kolory
Wytrzymam do zimy
Spod sniegu odgarne
W twoim oddechu
Ciebie odnajde
Zachowaj je na dlugo
I tylko juz dla mnie
Zrób aby nasze jutro
Nie umarlo zanim sie narodzi
Obejmnij mnie moja radosci
We snie pieszczot i milosci
Nie pozwól aby ono
Obietnica sie stalo
Zatrzymaj to szczescie
Do ostatniej godziny
Nie pozwól nikomu
Zabrac nawet odrobiny....!
Marius
komariusz
|