Miłość podróż i wędrówka
Kochaj mnie kochaj
najczulszym pocałunkiem
wskazuj mi drogę
swoim własnym kierunkiem
Otaczaj mnie ramionami
gdy sztorm nabija fale
trzymaj mocno i pewnie
gdy wyląduję na skale
Roztaczaj ciepły namiot
gdy wilki i kojoty
chroń przed rzęsistym deszczem
który zwiastuje kłopoty
A ja ci ukochany
na tę podróż przez życie
zapalę jasną lampę
co odsłoni poszycie
Otoczę cię jasnym
płomieniem
w zimowe chłodne noce
dotykiem moich ust
ciepło przeniosę ci jak koce
Choć burze będą rzucały
silne, straszliwe gromy
my mając siebie razem
przetrwamy wszystkie przełomy
Walentynka
|