Mateuszowo
Moja wieś rodzinna ze wspomnień
Koleiny drogi krętej wśród lasów
To strzechy chat
Dalekich lecz bliskich sąsiadów
Tam wspomnienia
Moich lat dziecięcych
Lat beztroskiej zabawy
Wypisane starodrzewem
Mchem porosłym
Tak ciężko zapomnieć gniazdo
Gdzie wciąż brzmią rodziców głosy
Gdzie bracia i siostry
Tam serce moje zostało
Tam mój dom rodzinny
Którego już nie ma
Czy wrócą tamte lata
Czy wróci czas beztroski
Czy mchem obrosną marzenia
Jak nasza wieś z dzieciństwa
nasze Mateuszowo
Jarek Jaroszyński
|