79. Cóż mogę powiedzieć...

Gdybyś oddała swe ciało
nie dała byś mi tego
bez zobowiązania
obietnic
oklasków widowni...

Dałaś mi wenę,cudowna chwila
która,życie nam wszystkim umila
i dałaś olśnienie
spokój pisania,natchnienie...

Dziękuję serce maleńkie
bo innaczej powiedzieć
słowami nie umiem
dziękuję..!
modlitwą cierpienia...

Piła 22.01.2009r.

Z tomiku; Pamiętaj mnie...

Słoneczko

Średnia ocena:

Kategoria: Życie

Data dodania 2009-02-08 23:08

Komentarz autora: Poprawiłem ten zgrzyt...

Strona glówna

< Słoneczko >

< wiersze >

Słoneczko | 2009-02-10 01:08 |

Drogi Dziadku,jeśli można: napisz w jakim wierszu,lub wierszach,a postaram się to wyjaśnić,no cóż jestem tylko amatorem...Pozdrawiam.

czekoladoholiczka | 2009-02-09 11:22 |

Podoba mi się ten utwór.

iwo | 2009-02-09 09:59 |

tak zinterpretowałabym to tak jak dziadek albo np dałaś olśnienie spokój pisania,natchnienie itd wiersz ciepły napawa tym spokojem pozdrawiam słoneczko

dziadek | 2009-02-09 08:11 |

Dobry wiersz. Czytam Twoje wiersze ale po raz pierwszy komentuję . Nie wiem czy to zamierzone ale masz taką manierę która wprowadza do utworu pewien dysonans np: spokoju pisania natchnienie czy nie byłoby lepiej - spokój pisany natchnieniem .Nie pojmuję dlaczego ,jeśli można , proszę o wyjaśnienie

Brak komentarzy