Oswojenie



Stopy
zmierzając na planetę mojego Księcia
nie są pewne

Bo moje oswojenie
raz pogłaskane
raz kopnięte
a silne i wierne
zapędza mnie w tymczasową czułość
czasami zbyt wirtualnych ramion

Zanim złapie meteoryt
uspokoję myśli
oswojenie domaga się zagłaskania
rozum zauważa że nie widać gwiazd
niepewność przecina policzek


niech ktoś zedrze ze mnie rudą sierść
niech już nikt za mnie nie odpowiada

Chcę wrócić w samotność wysokich traw


cheville

Średnia ocena: 10
Kategoria: Miłosne Data dodania 2009-02-22 02:12
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna cheville > wiersze >
nika | 2009-02-24 09:54 |
aby się w miłości oswoić potrzeba czasu, pięknie to opisałaś:)
Envious | 2009-02-22 22:18 |
Piękny, niecodzienny i nawiązujący do wspaniałej książki :) pozdrawiam :)
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się