24.02.2009 (osiemnaście lat minęło...)

osiemnaście lat minęło, nie pamiętam kiedy.
chodzę po wszystkim, lecz nie wiem nawet po co.
boje się tego, co jeszcze przede mną,
bo wiem,że to nie jest takie zwykłe święto.
mówią mi ludzie ''już wszedłeś w dorosłość'',
lecz nic się nie zmieniło od tego okresu,
lecz jedna mi nadzieja pozostała,
że nie będę musiał zmienić się od nowa...
i tylko mi taka koncepcja została,
że ta dorosłość nie jest wspaniała.
przede mną jest próg, początek wielkich bram.
lecz przejdę ten próg, jak zwykle, sam.

zonk486