Kolejny raz...
Kolejny raz podniosła oczy ku niebu
Coś kazało jej wstać,
Zebrać rozwiane beznadzieją echo...
*
Znów zaufała temu co niewypowiedziane
Uwierzyła złudzeniom...
Niemy krzyk zawładnął Arkadią...
*
Kolejny raz przełamała swą bezsilność
Wspięła się wysoko...
Widocznie wyżej niż mogła - upadła...
*
Znów ciemność ogarnęła jej duszę
Zniszczyła Utopię...
Cisza opanowała zakamarki sumienia...
Tuśka
|