jak zwykle
sam na sam
ze swoimi zmysłami
ze swoimi paranojami
kłócąc się w duszy
nie panując nad emocjami
zwodząc nietrafność posunięć
obserwując niezatapialną walkę marzeń
wiecznie odradzana na nowo
kurczowo zmieniając nastawienie
oszukując głębię
świadomości
rzeczywistości
niewierna samej sobie
niewierna niczemu co postanowione
taka sobie od tak
taka inna
łamliwa niczym kamień
szorstka niczym jedwab
zbiera ziarno i rozrzuca
po prostu ja
przedtem teraz i potem
Mad
|