Zaklęta
Jest ciemno , stoisz na przeciwko mnie .
Patrzysz na mnie jak w obrazem , lecz milczysz .
Trzymasz moją dłoń , trzęsiesz się , ściskasz moją rękę coraz mocniej , jak byś się bał że zaraz Ci ucieknę .!
Wzroku ze mnie nie spuszczałeś , krople potu zaczęły zalewać Twoje blade czoło.
Odezwałeś się mówiąc ; '' Kocham Cię , lecz nie umiałaś tego dostrzec , docenić '' .
Patrzyłam przez chwile na Ciebie wzrokiem zobojętniałym lecz po chwili zdziwionym , lecz w dalszym czasie milczałam .
Puściłeś moją dłoń , oddalając się patrzysz głęboko mi w oczy jak byś chciał ujrzeć prawdę .
Była mgła , cofnąłeś się i szum drzew umilkł .
Pobiegłam za Tobą , lecz przede mną była przepaść , a w niej wielkie wyryte serce z kamienia .
A na nim leżałeś Ty , siny i zakrwawiony ,
Oddałeś życie bym zrozumiała że chodź jak byś się starał moje serce i tak będzie z kamienia .
Madzia
|