Rozprawa o winie

Rzecz się ma jak pewnie wiecie
o tym, co i gdzie i jak pijecie.
Otóż, jeden pan, znajomy mój,
wszczął po drinku małym bój,
no i palnął taką mowę
na naszego państwa Głowę.
Ach pozwólcie łyczek winka
bo mi napłynęła ślinka.
Lepiej będzie się mówiło,
jak się winka łyk wypiło.
Zatem co się działo, teraz powiem
ach, jak drugi łyczek zrobię.
Dobrze, więc, co dalej było,
gdy się chłopu zbyt wypiło,
obelgami począł rzucać
i z milicją się wykłócać,
że nasz król, to człek fałszywy,
krnąbrny, chytry i złośliwy.
Jeszcze trunku se upiję,
będzie opowiadać milej,
bo sąsiada, bez protestów
posadzili do aresztu,
by mu otrzeźwiała głowa,
co palnęła takie słowa.
Ale czy to jego wina,
że ma słaby łeb chłopina?
Czy on złego, co wyrządził?
Trochę po procentach zbłądził
i powiedział ciut za dużo.
Bo to myślał, że się wkurzą?
Ale skończmy te wywody,
zrobię tylko łyczek wody.
Jakiej wody?! Wina lepiej!
Ono smak ma lepszy przecie.
Ale czas już jednak kończyć,
jeszcze winka se wysączę,
jeszcze zmoczę tylko usta…
Ale co to? Butla pusta?
Zatem czas bym się położył
bo mnie sen już lekko zmorzył.
W głowie trochę też wiruje,
nie najlepiej też się czuję.
Chyba trochę po tym winie.
Prześpię się, to może minie.


Lu23

Średnia ocena: 10
Kategoria: Inne Data dodania 2009-03-27 19:20
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Lu23 > < wiersze >
jagraszka | 2018-03-20 20:58 |
Wierszyk żartobliwy, lekki, ale z innych czasów. Obecnie mamy policję;)
AngelEole | 2014-01-17 14:20 |
:)
Ccclaudia | 2011-09-08 23:23 |
Bomba :D
Avluela | 2009-04-11 19:06 |
Zabawny wierszyk. Czyta się z uśmiechem :)
bozka | 2009-03-28 19:52 |
świetny wiersz:)
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się