nocny stróż.
jest po północy
a ty wciąż tu siedzisz
przepędzam cię szmatą
nieruchomo nie spuszczasz ze mnie wzroku
proszę cię
błagam
a ty nieporuszony
udajesz że jestem ciekawą odmianą motyla
zamykam oczy
próbuję śnić
ale twój blask
rozjaśnia mi czerń zza powiek
otwieram oczy i wiem
że dziś nie pozwolisz mi usnąć.
elanor
|