nocny stróż.

jest po północy
a ty wciąż tu siedzisz
przepędzam cię szmatą
nieruchomo nie spuszczasz ze mnie wzroku

proszę cię
błagam
a ty nieporuszony
udajesz że jestem ciekawą odmianą motyla

zamykam oczy
próbuję śnić
ale twój blask
rozjaśnia mi czerń zza powiek

otwieram oczy i wiem
że dziś nie pozwolisz mi usnąć.


elanor

Średnia ocena: 8
Kategoria: Inne Data dodania 2009-05-01 20:51
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < elanor > wiersze >
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się