Przez tłum
Chwyciłaś mnie za dłoń
wśród rozgrzanego tłumu
to znaczyło więcej dla duszy
niż garść ułomnego rozumu
Czułam twoje ciepło
bezpiecznie się poddałam
szłyśmy
tłum napierał
i wcale się nie bałam
Świeże powietrze blisko
owiało gorące twarze
ty
wiatr
szarość oczu
to wszystko
o czym tak marzę
Walentynka
|