Ukośna kreska przemijania

Siwiejemy
korzeniejemy
zasypiamy
wpatrzeni
w swoją przeszłość
Talerzyk po babci
co miała dziewięć krzyżyków
stary czajnik
namalowany niedbale
płyta znajomych muzyków
Jakaś stara zabawka
z połamaną rączką
termometr
wciąż jeszcze żywy
z nabitą niedawno gorączką
Jakieś maile
telefony
wyblakłe listy
karteluszki
robótka niedokończona
strzępki notatek
wydmuszki
Tyle po nas zostaje
gdy patrzymy
w oczy przemijaniu
sprawy niedokończone
gubione
w zabieganiu
Przekreślają nasz
portret ukośną
linią jak strzała
nigdy nas bardziej nie było
w domu
miałkość banału została


Walentynka

Średnia ocena: 10
Kategoria: Życie Data dodania 2009-05-28 20:25
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Walentynka > wiersze >
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się