Północ

Wybija północ,
stuknęło pierwszy raz.
Niczyjej twarzy zastygłej,
ani tej radości pełnej,
wykrzywionej, nas ogłupiającej.
I to uspokaja.
W jaskrawości latarni
jedyny ruch,
płatek po płatku płynie,
jakby jaskółki nurkują.
Topią się złudzenia.
Ból. Nie, skądże.
I to uspokaja.
Jakiś pies wyje
krzycząc o jeszcze i jeszcze.
Może ja.
Uderzyło dwunasty raz.
Zbyt banalne, polejże jeszcze i jeszcze.


Rufuss

Średnia ocena: 10
Kategoria: Inne Data dodania 2009-06-02 20:32
Komentarz autora:
Napisz wiadomość Dodaj do listy znajomych Strona glówna < Rufuss wiersze >
Aicha | 2009-06-03 19:45 |
Ma w sobie coś, jakąs taką magię i ciekawą atmosferę. Pozdrawiam:)
Brak komentarzy
Aby dodać komentarz zaloguj się
E-mail Hasło Zarejestruj się