JA
Łódka
targana wiatrem Ja
i z upadłym
blaskiem słońca
serce drga i drga
Uniesiona
własnymi
niedoskonałościami
pod liściem
doskonałości
Ja
owoc
istnienia
owoc czystej miłości
Rzucona na wodę
w głębinę Ja
od dnia
do dnia
od nasady
do pnia
Ja
Malutka
ale jakże wielka
Walentynka
|