Wielka dama
Już zawitała wielka dama.
Posmutniała, że wokół biel sama.
Chwyciła paletę rączkami.
W szerz i wzdłuż tęczą barw plami.
Hm! Wyjęła listki z koszyka.
Zręcznym ruchem w drzewa je wtyka.
Tu usłała dywan kwiecisty.
Tam ziele dodała do listy.
Dzielny uśmiech posłała przodem.
Niech szarości kąsa mimochodem.
I niech rozsiewa lekkość duszy.
W końcu idyllę w tan ruszy.
Stanęła, popatrzyła. I co?
Oj! Nie wszystko w upodobanie szło.
Matowa zakała szła laskiem.
Podlała ją słońca blaskiem.
Gotowe! Już siadła na tronie.
Wzięła miły Zefirek w swe dłonie:
Wolność! Leć ku swej przyjemności.
Dobrze, że Wiosna już gości.
tessa_stokrotka
|